Definicja strachu
No se ha podido añadir a la cesta
Error al eliminar la lista de deseos.
Se ha producido un error al añadirlo a la biblioteca
Se ha producido un error al seguir el podcast
Error al dejar de seguir el podcast
Escúchalo ahora gratis con tu suscripción a Audible
Compra ahora por 8,99 €
No se ha seleccionado ningún método de pago predeterminado.
We are sorry. We are not allowed to sell this product with the selected payment method
-
Narrado por:
-
Wojciech Masiak
Acerca de este título
Mroczna historia dziennikarskiego śledztwa na mglistej i tajemniczej wyspie Dale, leżącej gdzieś na kanale La Manche. Główny bohater, Ethan Nero, zajmuje się rozwiązaniem niewyjaśnionej sprawy śmierci młodej turystki, której zwłoki ocean wyrzucił przed laty na brzeg. Dziwny symbol, wypalony na ciele dziewczyny, stanowi trop, który prowadzi do odkrycia szokującej prawdy. Szybko okazuje się, że senne miasteczko i jego mieszkańcy skrywają przerażający sekret z przeszłości, a Nero coraz bardziej angażuje się w dochodzenie, którego ceną są strach i szaleństwo.
©2018 Michał Wróblewski (P)2020 StoryboxReseñas de la crítica
Coraz chętniej polscy autorzy wychodzą poza miasta i ojczysty kraj, w których żyją; wyszedł i Wróblewski. Powiem krótko: chwała mu za to! Mroczny klimat jednej z mglistych i wietrznych wysepek archipelagu Wysp Normandzkich przydaje opowiedzianej historii... Nie, nie dreszczyku, tylko dreszczy. Wstrząsają opowieścią o dziennikarzu Ethanie Nero, który z psychiką poharataną wydarzeniami z przeszłości, walcząc z traumą, w pogoni za tematem trafia na Dale. Czy ostatnie morderstwo popełnione na wyspie ma związek z tym, które pięć lat wcześniej zmazało ją z mapy turystycznych atrakcji regionu? Przy wsparciu jednego z miejscowych policjantów Nero wikła się w coś, co momentami go przerasta. A kiedy uświadamia sobie, że coś niedobrego dzieje się z nim samym, jest już tylko gorzej... Debiutancka "Definicja strachu" Michała Wróblewskiego to zabarwiony kroplą noir kryminał, mroczny jak miejsce, w którym rozgrywa się jego akcja: czasem płynie leniwie, jak dym z dopiero co wyjętego zza ucha papierosa, czasem pędzi z prędkością fal przyboju, rozbijających się o mur latarni morskiej. Zabawa konwencją w zgrabny, pomysłowy i indywidualny sposób to coś, co lubię. Polecam!
-- Marek Stelar, autor powieści kryminalnych: "Rykoszet", "Twardy zawodnik", "Cień"